Łapszanka
- Bukowina Tatrzańska
- Kurort
- Łapszanka
Ocena
Dodaj opinię- Ocena
- Dla dwojga
- Dla dzieci
- Dla dorosłych
- Dla seniorów
Leżące na wschód od Jurgowa - Łapszanka i Rzepiska wydają się być godne polecenia zwłaszcza tym, których ciekawości nie nasyciły „opowieści niesamowite”, dotyczące Bukowiny Tatrzańskiej.
Na przełęczy nad Łapszanką, za ostatnimi zabudowaniami osiedla Wyżni Koniec, znajduje się kapliczka z 1928 r. z obrazem ukazującym Matkę Boską Częstochowską. Kapliczka ma dzwon, w którego bicie, wedle starodawnego zwyczaju, miało odstraszać płanetniki a także informować ludzi o nadciągającej nawałnicy. No i zdarzyło się, że 17 lipca 1967 r. poszedł do kapliczki młody łapszański gospodarz Franciszek Kapołka, by dzwonieniem ogłosić, że burza nadchodzi.
Tamtego dnia „płanetniki” nie miały litości i piorun uderzył wprost w Kapołkę. Tragiczną śmierć gospodarza upamiętnia stojący przy kapliczce krzyż. Kto wie czy tamtego feralnego dnia nie majstrowały przy chmurach i inne duchy, których żyło niegdyś w Łapszance nadzwyczaj dużo. W końcu to tutaj z ich udziałem odprawiano rozmaite gusła i czary. Jak ktoś w okolicy chorował i chciał się czarami leczyć, nie gdzie indziej po pomoc spieszył, jak do znanej z dobrych magów Łapszanki, ale też pobliskich Rzepisk. Krążą wieści, że ciągle można tam „odcynić urok” albo „polecyć gada”. Diabli wiedzą.
Opinie